Kącik kulinarny. Dorsz w curry ze szpinakiem i pieczonymi ziemniakami
Jako, że ta część bloga poświęcona będzie innym niż prawo zagadnieniom to zacznę od mocnego akcentu. Jednym z prostszych i szybkich dań, które bardzo lubię robić (i zjadać ze smakiem!) jest polędwica z dorsza w panierce curry ze szpinakiem i pieczonymi ziemniaczkami.
Przepis na rybę znalazłem dawno, dawno temu, w odmętach internetu – źródło na dole niniejszego wpisu. W niewielkim stopniu go przerobiłem po swoich doświadczeniach z ilościami składników.
Składniki : /na 4 porcje/
– 600-700 gram polędwicy z dorsza (może być inna biała ryba ale ja uwielbiam dorsza; może być mrożona),
– 2 łyżki mąki pszennej (łyżki jak do zupy),
– 2 łyżeczki przyprawy curry (sproszkowane),
– 350-400 gram szpinaku (świeży najlepiej ale mrożony też się sprawdza),
– 1 łyżka masła,
– 3-4 ząbki czosnku,
– 125-150 ml śmietany 30%,
– niecała łyżeczka mąki ziemniaczanej,
– 3-4 łyżki oliwy.
Przygotowanie : /ok 20 minut/
- świeży szpinak (mrożony wcześniej rozmrozić) umyć, włożyć do dużego garnka i mieszając podgrzewać przez kilka minut, aż zwiędnie (u mnie na indukcji robię to na 6 z 10). O dziwo szpinak w ilości 350-400 g będzie wychodził ze średniej wielkości garnka – nie bać się tego, gdy zwiędnie przykryje tylko jego dno. Można go też dodawać ratalnie jeżeli garnek okaże się za mały.
- gdy już zwiędnie – wyłożyć na sitko (zmieści się spokojnie) i delikatnie odcisnąć wodę. Potem taką „pulpę” wyrzucić na deskę i poszatkować. Ja to robię dużym nożem w poziomie i w pionie mniej więcej w 1cm kwadraciki a potem jeszcze po skosie.
- gdy szpinak będzie pociachany, do tego samego garnka włożyć masło, dodać wyciśnięty czosnek i chwilę podsmażyć.
- wrzucić szpinak i wymieszać. Smażyć przez 2-3 minuty, następnie wlać śmietankę, doprawić solą oraz pieprzem (ja prószę delikatnie żeby cienka warstwa była na całej powierzchni tej masy) i zagotować. Na koniec dodać mąki ziemniaczanej, wymieszać, zagotować, przykryć i odstawić na bok.
- rybę umyć (mrożoną wcześniej rozmrozić) i osuszyć papierowymi ręcznikami,
- pokroić w odpowiednio duże kawałki (10-15 cm długości),
- doprawić z obu stron solą i pieprzem,
- w miseczce zmieszać mąkę pszenną i curry,
- następnie obtoczyć rybę w mieszance mąki pszennej i przyprawy curry,
- rozgrzać większą patelnię z 3 łyżkami oliwy, włożyć filety i smażyć przez ok. 4 minuty w zależności od grubości filetów. Przewrócić łopatką na drugą stronę i powtórzyć 4 minutowe smażenie.
- na koniec obłożyć rybę wcześniej przygotowanym szpinakiem i razem chwilę podsmażyć na patelni.
Dodatki : pieczone ziemniaczki i prosta sałatka pomidorowa.
Rybę można zjeść z ugotowanym ryżem, wtedy całkowity czas przygotowania posiłku zmieści się w ok 20 minutach. Można też poświęcić trochę czasu i zrobić mały bonus dla kubeczków smakowych – pieczone ziemniaki w ziołach.
Pieczone ziemniaki : /przygotowanie około 60 minut/
- obrać 5 dużych ziemniaków, pokroić w paski grubości ok 1 cm,
- zagotować w garnku wodę dodając soli oraz pół łyżeczki cukru (ważne!) ,
- wrzucić ziemniaki do gotującej się wody i gotować ok 10-12 minut na średnim ogniu (u mnie kuchence 6 na 10),
- w czasie gdy ziemniaki będą się gotowały przygotować blachę (taką prostokątną bo pieczenia ciasta) – wyłożyć ją folią aluminiową i delikatnie rozprowadzić po dnie cienką warstwę oliwy,
- przygotować sól, pieprz, zioła prowansalskie i paprykę czerwoną słodką w proszku (dodatkowo można też pikantną wedle gustu),
- przygotować piekarnik – rozgrzać do 200 st. C na termoobiegu,
- podgotowane ziemniaki przecedzić i wyłożyć na blachę,
- rozłożyć je w miarę równomiernie i płasko,
- (można jeszcze delikatnie polać oliwą ale nie jest to wymóg)
- posypać całość ziołami prowansalskimi, pieprzem, solą i papryką słodką,
- wstawić do piekarnika na około 40-45 minut.
Tak przygotowane ziemniaczki będą delikatnie opieczone (zrobi się taka fajna skorupka przypieczona) a jednocześnie miękkie i puszyste w środku. Z tego powodu lepiej nie ciąć ich na zbyt wąskie kawałki, a jak już się pocięło to przypiekać krócej, ok 30-35 minut. Przygotowanie całego dania trwa dłużej ale wierzcie mi – warto 🙂
W opcji do tego dania czasem robię sałatkę pomidorową (wersja ekspresowa) :
- 2-3 pomidory pokroić w kostkę i wrzucić do miski,
- wycisnąć 2 ząbki czosnku,
- sól, pieprz do smaku,
- (opcjonalnie można dokroić pół cebuli)
- wszystko wymieszać.
Zrobiłem to danie dzisiaj po raz pierwszy w 2020 roku i od razu pomyślałem, że podzielenie się nim będzie idealnym początkiem bloga „po godzinach” 🙂
Oryginalny przepis znajdziesz tutaj.
Blog